Wielu inwestorów zainteresowanych fotowoltaiką, szuka metod na uzyskanie jak największego zwrotu z inwestycji. Jednym ze sposobów dostępnych dla osób, które mogą zamontować fotowoltaikę na gruncie, jest budowa trackera solarnego. Czym jest, jak działa i co daje tracker, opisujemy w tym artykule.
Jak zbudowany jest tracker solarny?
Tracker fotowoltaiczny składa się z podstawy, systemu nadążnego, stelaża, zamontowanych na nim paneli oraz łączącego panele z siecią okablowania i elektroniki. Jego zadaniem jest śledzenie (stąd nazwa, od angielskiego to track — śledzić) słońca na niebie. Korzystając z danych dostępnych dla lokalizacji, w której jest zamontowany, siłowniki ustawiają zamontowany na podstawie stelaż z panelami pod kątem oraz w kierunku słońca, tak aby jego promienie padały na nie zawsze pod kątem prostym. Co bardzo ważne, system pozwala na dokładne śledzenie ruchu słońca po niebie zarówno w ciągu danego dnia, jak i dostosowuje się do zmian w trasie, jaką słońce przebywa po niebie w zależności od pory roku.
Co daje montaż paneli na trackerze?
Ciągłe utrzymywanie kąta padania promieni równego 90 stopni maksymalizuje ilość światła padającego na panele oraz redukuje ilość odbitych promieni, co oznacza skokowy wzrost wydajności instalacji. Nasza firma buduje trackery fotowoltaiczne na śląsku i u inwestorów którzy zdecydowali się na ich montaż obserwujemy wzrost produkowanej energii o:
- 20 - 30% w wypadku trackerów jednoosiowych, w których instalacja przesuwa się tylko w jednej osi, na przykład panele pod kątem 45 stopni obracają się tylko dookoła osi podstawy,
- 35 - 40% w wypadku trackerów dwuosiowych — pozwalają one na opisane wyżej ciągłe utrzymanie kąta prostego i maksymalizacją uzysk energii.
Jak widać, tracker solarny jest prostym w swoich założeniach rozwiązaniem zdecydowanie podnoszącym zysk z inwestycji. Szczególnie polecamy je inwestorom, którzy dysponują ograniczonym trenem i nie mogą pozwolić sobie na rozbudowywanie instancji lub chcą ograniczyć zajmowany przez nią teren.